DKF Fafik - Aktorskie Portrety: Sidney Poitier (cz.1)

To był trudny dla Ameryki rok 1967. W San Francisco 100 tysięcy hipisów uskuteczniało
swoje „lato miłości”, na terenie kraju wybuchały zamieszki na tle rasowym. Malcolm X
został zamordowany dwa lata wcześniej, Martina Luthera Kinga czekał podobny los. USA
przypominały kipiący kocioł. Wskutek walk zmarły wtedy 83 osoby. Jak to więc możliwe, że
w tym samym roku największą gwiazdą Hollywood był czarnoskóry aktor…
Sidneya Poitiera uwielbiali nie tylko Afroamerykanie. Uwielbiał go cały kraj. Trzy filmy
(„Nauczyciel z przedmieścia”, „W upalną noc” i „Zgadnij, kto przyjdzie dziś na
obiad?”) z jego udziałem, które miały premierę w 1967 r., znalazły się na liście najbardziej
kasowych tytułów. Każdy z nich zebrał świetnie recenzje, posypały się nagrody, ale nie to
było najważniejsze. Wszystkie te produkcje w jakimś stopniu odwoływały się do rasowych
problemów w USA. To właśnie dzięki między innymi tym filmom udawało się załagodzić
nastroje społeczne. Zgodni są co do tego filmoznawcy, politolodzy i socjolodzy. Niektórzy
z nich mówią zresztą wprost – Poitier w walce z dyskryminacją rasową w USA zrobił tak
dużo, że śmiało może być stawiany obok takich działaczy na rzecz równouprawnienia jak
King czy Rosa Parks. A przy tym wszystkim to naprawdę świetny aktor.